We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Wszystko zostaje w rodzinie

by Strzęp Pieroński

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Mamy cegły Mamy w chuj Mamy cegły Idźmy w bój Mamy cegły Dobrze jest Dobrze jest I cegły też Cegła, atak Leżysz tu Murarz jeden Wrogów stu Podły wróg Bije nas Dupa w troki Póki czas Ostatnia szarża V Brygady Murarzy Ostatnia szarża V Brygady Murarzy Ostatnia szarża V Brygady Murarzy Ostatnia szarża V Brygady Murarzy!
2.
To spadło na mnie niczym grom Grom prosto z brunatnego nieba Urody nikt nie wybiera Więc żyć z tym jakoś trzeba Przystojny jak Rudolf Hess Ze swoich młodzieńczych lat Przystojny jak Rudolf Hess Niech zadrży w fasadach świat I chyba miałaś rację Ten sam uśmiech to samo spojrzenie No i te włosy koloru blond To żadne nieporozumienie Przystojny jak Rudolf Hess Ze swoich młodzieńczych lat Przystojny jak Rudolf Hess Niech zadrży w fasadach świat W lustrze wciąż ta sama twarz Twarz znana z historii kart Czy ja to on? Czy on to ja? Niech zadrży w fasadach świat Przystojny jak Rudolf Hess Ze swoich młodzieńczych lat Przystojny jak Rudolf Hess Niech zadrży w fasadach świat
3.
Dzieci bram (free) 02:47
Nie mają ojca albo matki Patrzą na świat z perspektywy klatki Smutek na twarzy w sercu wielka dziura I każdy dzień jest życiem kanałowego szczura W brudnych bramach To dzieci śląskich miast Niekochane Niezrozumiane Ich wczesne życie jest jedną wielką walką W domu dziecka ze świetlicową salką Na samym starcie straciły zaufanie Brak nadziei na lepsze jutro na zawsze zostanie W brudnych bramach To dzieci polskich miast Podejrzliwe Agresywne To dzieci bram! To dzieci bram!!! Dzieci bram Stoją właśnie tam Skąd ja to znam One czekają Czekają właśnie tam
4.
Wojna (free) 02:43
Nie masz na to wpływu jak wygląda Twoje życie Co będziesz robić za kilka dobrych lat Przyszłość znają ludzie siedzący przy korycie Ułożyli dla siebie całkiem niezły plan Nic tu nie zależy od Ciebie Jesteś tylko pionkiem w głupiej świata grze Pozostała wiara, że to się zmieni w Niebie Albo szlag trafi, nikt nie przeżyje wnet Ty obudzisz się rano, za oknami wojna Wszędzie gwałty, przemoc - to normalna rzecz Lecz Europa wciąż, wciąż taka spokojna Przy zamkniętej granicy zginiesz jak śmieć Lecz Europa wciąż, wciąż taka spokojna Gdy wokoło płynie niewinnych dzieci krew Ty obudzisz się rano, za oknami wojna Wszędzie gwałty, przemoc - to normalna rzecz Lecz Europa wciąż, wciąż taka spokojna Przy zamkniętej granicy zginiesz jak śmieć Lecz Europa wciąż, wciąż taka spokojna Gdy gwałconych kobiet potoki pełne łez Wojna! Wojna! Wojna! WOJNA!!!!
5.
Kuracja pogo (free) 02:11
Po co tu przyszliście? Czemu tak stoicie? Na co się patrzycie? Czy Wy się boicie? Nadszedł właśnie czas Na kurację cud Gdy się jej podejmiesz Wyjdziesz z niej już zdrów Dajcie się ponieść To taniec odrzuconych Tutaj ludzie normalni Zmieniają się w szalonych Tutaj nie ma reguł Tutaj nie ma praw Poczujcie się wolni Od codziennych spraw Największą chorobą Jest ma egzystencja Chciałbym znowu kochać Chciałbym zaznać szczęścia Więc dlatego zażywam terapii Tańcząc sobie pogo W życiu jestem nikim W tańcu jestem sobą Dajcie się ponieść To taniec odrzuconych Tutaj ludzie normalni Zmieniają się w szalonych Tutaj nie ma reguł Tutaj nie ma praw Poczujcie się wolni Od codziennych spraw Zostaw za sobą problemy swe I razem z nami zabaw się!
6.
Chłopak przy boisku (free) 03:59
Droga do szkoły Jak droga przez mękę To na tej drodze Znalazł swoją mekkę Ten chłopiec Nie chce uczyć się On woli patrzeć Jak piłka się toczy Po boisku toczy się To właśnie ona Nadała mu cel Chociaż na lekcje Dawno spóźnił się Oparty o siatkę Z zachwytem gapi się Ten chłopiec Nie chce uczyć się On woli patrzeć Jak piłka się toczy Po boisku toczy się Tak jego szare życie Właśnie ma sens Wróć na boisko Wróć na boisko I zostaw to wszystko Pierdolnij to wszystko Wróć na boisko Wróć na boisko I nie myśl co o Tobie inni mówią Ty idziesz swoją własną drogą Oni tego nie zrozumieją Młody chłopiec W piłkę grać chce Lecz nie zauważony Znów w tłum wtapia się On tylko sam wie On tylko sam wie Gdy po boisku piłka toczy się On tylko sam wie On tylko sam wie On to wie A Wy nie Wy nie On to wie
7.
Zgrana para, małżeństwo Ona piękna, on eksponuje męstwo Lecz gdy drzwi za sobą zamkną Zaczyna się dla niej istne piekło Niby dziecko jest spoiwem Ślub dla nich miał być szczęścia ogniwem Byle kłótnia dostaje cios Podbite oko lub złamany nos Kto uderzy raz Uwierz mi nie zmieni się Będzie bić już cały czas Będzie bić z całych sił Był raz kiedyś prawdziwy romantyk Lecz wśród kobiet prawiczek ostatni Poznał kiedyś cud dziewczynę Jego nieśmiałość przyćmiła wnet winem Tak zaczęli piękny związek Ona górą, on od noszenia książek Lecz gdy kiedyś w rajstopach pękło oczko "Chuj" ryknęła, zdzieliła go mocno Kto uderzy raz Uwierz mi nie zmieni się Będzie bić już cały czas Będzie bić z całych sił Była kiedyś parka rodzeństwa Doprowadzała rodziców do szaleństwa Matka go tłukła, ojciec ją gwałcił Ze strachu czasem chowali się pod stół Tak to życie poukładane Co się raz stało, to się nie odstanie Syn ojca zdzielił w plecy nożem Córka matkę utopiła w jeziorze Kto uderzy raz Uwierz mi nie zmieni się Będzie bić już cały czas Będzie bić z całych sił
8.
Idą czarne chmury Mocniej wieje wiatr Idą czarne chmury Kończy się dziś świat Koniec świata Koniec świata Koniec świata Kieszonkowe odciął tata Atomowy grzybek Rośnie coraz większy Atomowy grzybek Świat będzie piękniejszy Koniec świata Koniec świata Koniec świata Żona leży w łóżku brata Popromienna mgła Zalała ten świat Popromienna mgła A w niej Ty i ja Koniec świata Koniec świata Koniec świata Koło chuja mi to lata -------------- W głowie jego głosy Mówią mu jak żyć W co ma wierzyć Co odrzucić Co nie jest warte nic Rozsadza mu czaszkę Pulsuje mu mózg Niech się w końcu zamkną Dłużej nie zniesie tego już Nieee! Jak ma myśleć samodzielnie Gdy głosy ciągle wyją Ciągle krzyczą, ciągle szepczą Własne ja w nim zabiją Rozsadziło mu czaszkę Rozjebało mu mózg I w końcu zamikły Dalej nie pamięta nic już Nieee! Schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia! I został całkiem sam Otoczony czterema ścianami Między miękkimi poduszkami I kiedy przyjdą pielęgniarze Dadzą mu co chcą I świat znów przed nim się rozmaże Myśli czy jest wyjście po drugiej stronie lustra Bo po tej została tylko pustka Aaaaaaaa schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia! Aaaaaaaa schizofrenia!

credits

released September 1, 2018

license

all rights reserved

tags

about

Strzęp Pieroński Katowice, Poland

Pochodzimy z Katowic i gramy w niezmienionym składzie od 2015 roku. Muzycznie prezentujemy szeroko pojętą muzykę punk rockową, lecz nie zależy nam na szufladkowaniu się w jakimś konkretnym gatunku. Ważne jest żeby każdy w naszej muzyce i tekstach znalazł coś dla siebie, a na koncertach czerpał misję, radość i energię razem z nami

Skład:
Abdullah - wokal
Holka - gitara
Smugły - bas
Miro - perkusja
... more

contact / help

Contact Strzęp Pieroński

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Strzęp Pieroński, you may also like: